Witajcie.
Dzisiaj zapraszam Was na kawę i ciasto :)
... i pokazuję stolik kawowy przerobiony ze starej ławy.
Zdjęć ławy "przed" nie mam, ale mogę Wam pokazać co z niej zostało, kiedy
mój mąż przeciął ją na pół i przymocował "nogi".
Wystarczyło stolik oczyścić, przetrzeć i pomalować.
I jest :)
Nie za duży, nie za mały, praktyczny, przenośny ... stolik :)
Pozdrawiam.
Miłego dnia :)))
Po prostu zupełnie inny mebel, warto było, a kawusia i ciasto pyszne. Zdjęcia świetne. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńSuper metamorfoza!
OdpowiedzUsuńGazetki z Lidla najlepsze do podkladania, bo duże:)
OdpowiedzUsuńA jakiej farby użyłaś?
Dokładnie.
UsuńA farba to akrylowa do drewna i metalu :) Tu miałam akurat Śnieżkę.
Pozdrawiam.
Pytam, bo pomalowałam kiedyś rodzicom stół w kuchni emalią i odłazi:/ Pewnie złej farby użyłam.
UsuńPiękny stolik,nie ma jak hand-made. Podoba mi sie także taca z gwiazdką:)
OdpowiedzUsuńWow, ale pięknie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło. Nie powiedziałabym, ze stary nowy stolik był kiedyś stary. Świetna robota.
OdpowiedzUsuńWitam. Czy tam w tle na jednym ze zdjęć jest ustawione pod ścianą coś w stylu kominka? 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńTo atrapa kominka, którą kiedyś już pokazywałam na blogu, o tu :
http://kreatywnawwolnymczasie.blogspot.com/2015/03/atrapa-kominka.html
Pozdrowionka.
Mąż zdolny a Ty jeszcze bardziej, wygląda jak ze sklepu.Super gładka powierzchnia.
OdpowiedzUsuńŚliczny stoliczek :-)
OdpowiedzUsuń