środa, 3 lutego 2016

Z łupinek po pistacjach :)


Witajcie :)


Długie, zimowe wieczory mają to do siebie, 
że można nadrobić filmowe zaległości :)

A podczas oglądania filmów czasem delektuję się małą przekąską,
 np. w postaci orzeszków pistacjowych.

Łupinki po nich przeważnie lądowały w koszu,
ale tym razem postanowiłam je zachować i wykorzystać :)

I powstało takie coś :


Potrzebne materiały :

- łupiny po pistacjach,
- kula lub jajko styropianowe ( u mnie jajo),
- haczyk,
- sznurek,
- klej na gorąco























W   górnej części wkręcamy haczyk.
 Od dołu przyklejamy łupinki.
Mocujemy sznurek ... i gotowe :)))







Prosta i ładna dekoracja do powieszenia lub położenia :)



Pozdrawiam 


Basia :)

14 komentarzy:

  1. Bardzo pomysłowe i ślicznie wykonane....czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomysłowe wykorzystanie łupinek.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, świetny pomysł, tym razem chyba ja go podkradnę na przyszły rok na święta. No piękna szycha Ci wyszła. Uściski ślę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudo!!!! Pięknie wykonane i bardzo pomysłowe:)
    pozdrawiam Basiu

    OdpowiedzUsuń
  5. Hi Basia !! Que bonito esa piña amiga querida

    OdpowiedzUsuń
  6. No i proszę , można pogodzić jedzenie z tworzeniem i...nic się nie marnuje !
    Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna ta szyszunia.Masz pomysły :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna dekoracja! Świetny pomysł i wykonanie:)Też lubię bawić się łupinkami po orzechach:)

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysł i efektowny bardzo;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie śliczne szyszeczki :-) ja kiedyś robiłam z pistacjowych łupinek kwiatki :) piękna, naturalna ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny pomysł i świetny efekt! A do tego wystarczy lubić pistacje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A zawsze mnie te łupinki denerwowały, bo wszędzie ich było pełno. Teraz już wiem, co z nimi będzie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło jeśli zostawisz ślad po sobie :)