środa, 19 sierpnia 2015

Deska do prasowania

Witajcie :)

Postanowiłam odświeżyć i podrasować moją deskę do prasowania :)

Podpatrzyłam jaką metamorfozę dechy dokonała Ania z bloga  Zmienny dom,
i szybko wzięłam się do pracy,
ponieważ moja deska też zasłużyła na nowe "ubranko"

Jak wygląda deska do prasowania, każdy wie ;) - Ameryki nie odkryję ;) :



Potrzebujemy :

- deskę do prasowania  , hihi
- kawałek materiału,
- nożyczki,
- taker (zszywacz tapicerski)
- folię aluminiową.

Odcinamy kawał foli aluminiowej i kładziemy ją na desce, błyszczącą stroną do góry. ( do żelazka) !!!

Folia ma za zadanie odbijać ciepło z żelazka, przez co prasowanie
powinno być szybsze i efektowniejsze ;)

Nakładamy odmierzony kawałek materiału, naciągamy i mocujemy od spodu zszywkami.

I ... gotowe :)))





                                 Przed :                                                                                     Po :



U mnie materiał podobny do pierwotnego, ale po dokładnym przyjrzeniu się, 
widać, że deska na prawym zdjęciu, ma "ubranko" w zieloną krateczkę ;)))
... i ukrytą pod spodem folię ;)))

Deska przeszła chrzest bojowy. Folia lekko szeleści, ale prasuje się na niej całkiem dobrze.
Podobno przez odbijanie ciepła zużywamy mniej energii, a
 zyskujemy czas, bo prasowanie jest łatwiejsze ;)

Może wreszcie polubię prasowanie :)))

Pozdrawiam. 


Basia

11 komentarzy:

  1. Pomysłowo pomyślane, folię przydałoby się podkleić, tylko nie wiem czym, ale to mniej istotne.
    Serdecznie pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie prezentuje się ta twoja deska- ja swoją też tak obiłam tylko zamiast takera i zszywek wykorzystałam pinezki i młotek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. szybko, sprawnie i elegancko - miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłego prasowania :-) obyś je polubiła. U mnie folia sprawdza się dobrze ( mimo szeleszczenia).
    Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. O, to coś dla mnie :) Przynajmniej nie trzeba nic szyć na maszynie. Bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele ciekawych pomysłów jest na Twoim blogu, ten z deską również.
    Dziękuję za odwiedziny u mnie i zapraszam częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie Twojej desce w nowym ubranku:):)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, Ty spryciulo! Nieźle to sobie wykombinowałas :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Patent z folią aluminiową rewelacyjny, stosuję go od kilku miesięcy i sprawdza się znakomicie. Oszczędność czasu i energii. Wypróbowane, polecam:) A co do pomysłu z odnowieniem deski... jesteś Basiu genialna. Niestety moja deska jest metalowo- ażurowa... nie ma jak podejść do niej z takerem. :) Zostaje mi tylko uszycie ubranka z zaciąganym sznureczkiem. Czekam na kolejne pomysły. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło jeśli zostawisz ślad po sobie :)