Witajcie.
Łapacz snów, dekoracja - amulet, który podobał mi się od dawna.
Wreszcie zrobiłam sobie takowy i teraz ozdabia moje mieszkanie i cieszy moje oczy :)
Łapacze snów to amulety Indian, którzy wierzyli, że siatka zatrzymuje złe sny i wszelkie koszmary,
które giną wraz z nadejściem świtu, jednocześnie przepuszczając tylko dobrą energię i pozytywne myśli.
Sposobów wykonania łapacza jest wiele.
Można zastosować gotowe szydełkowe serwetki w środek, albo (tak jak ja ;), upleść siatkę samemu.
Do wykonania łapacza wykorzystałam następujące rzeczy :
- drewniana obręcz
- wstążki, różne kolory
- koraliki, kryształki,piórka itp...
- biały kordonek
- szydełko, nożyczki
Instrukcje zaplatania znalazłam w internecie, ale nie wiem kto ją stworzył,
gdyż jest powielana bez podania autora.
Uwierzcie, to bardzo lekka i miła robótka ;)
Drewnianą obręcz owinęłam białą wstążką. Następnie zaczęłam wyplatać środek.
Przy przewijaniu kordonka bardzo pomocne okazało się szydełko.
Odcinamy kawałek nitki, bo oczywiście całej "kulki" kordonka nie przewleczemy ;)
Przyozdobienie łapacza zależy tylko od naszej wyobraźni.
Mój jest delikatny i trochę romantyczny.
W środek wplotłam koraliki, przywiązałam kokardkę, przymocowałam trzy różyczki z bibuły.
Przymocowałam wstążki, koraliki, piórka, serduszka ze złotka ;)
... I powstał ŁAPACZ SNÓW :)))
Tak mi się spodobała ta ozdoba, że pewnie wkrótce "zmajstruję" kolejny ;)))
To jest właśnie to, czego bardzo potrzebuję, bo sen mi się nagle kończy i otwieram oczy niewyspana, może łapacz pomoże. Muszę sobie taki zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Witaj Basiu, łapacz wygląda naprawdę rewelacyjnie!! A skąd wzięłaś taką drewnianą obręcz? Może i ja spróbuję zrobić podobny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dżasta :)
Obręcz kupiona w pasmanterii, ma średnicę 17cm, kosztowała 8zł :), ale można też wykorzystać jakiś giętki drut.
UsuńTo mój pierwszy łapacz, ale nie ostatni, bo bardzo mi przypasował ;)
Pozdrawiam.
Jest cudny , zreszta wszystkie twoje pomysły sa świetne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Grażyna
Dziękuję za tak miłe i motywujące słowa :)
UsuńMiłego dnia.
Bardzo fajnie wyszedł, piórka dodają lekkości!
OdpowiedzUsuńDelikatny i trochę romantyczny - REWELACYJNY - taki naj naj
OdpowiedzUsuńAle ładny! I wygląda, że zrobienie nie jest takie trudne jakby się wydawało, a na pewno jest to przyjemna praca!
OdpowiedzUsuńTeż robiłam z tej instrukcji, której autora brak, ale jest najlepsza :) Twój łapacz jest rewelacyjny- lekkość snu uchwycona ♥
OdpowiedzUsuńPiękne. Bardzo delikatne i romantyczne. Piękne prezentuje się na szarej ścianie ;)
OdpowiedzUsuńJej, super ta instrukcja. Co prawda nie potrzebuję łapacza, bo sen mam aż za dobry, ale żeby taki sobie wisiał do podziwiania to czemu nie? ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Wszyscy robią łapacze....oj chyba też muszę zrobić sobie podobny:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. Jest taki delikatniejszy niż te z szydełkowymi serwetkami w środku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa, Łapacz sobie wisi i cieszy moje "oko".
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mogę potwierdzić czy działa, bo sen mam dosyć dobry, więc w tej kwestii nic się nie zmieniło ;)
Pozdrawiam :)
Bardzo fajny łapacz, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają łapacze z piórkami. W twoim wykonaniu też mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńCudny jest:) może kiedyś zrobię:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Jest delikatny i romantyczny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń