Witajcie.
Wielkimi krokami zbliża się jesień.
Kupiłam na targu piękne wrzośce i powstał dylemat do czego je posadzić.
Plastikowe doniczki straszą i kłują w oczy, dlatego postanowiłam je trochę przerobić.
Zamysł był prosty, podglądnięty w którymś ze starych odcinków "Mai w ogrodzie" :)
Jeżeli ktoś ma ochotę trochę się pobrudzić to zachęcam do przerobienia
doniczek plastikowych na "kamienne".
Potrzebujemy :
- doniczka
- zaprawa klejowa (u mnie "Atlas")
- paski materiału, np. ze starego prześcieradła ;)
- woda
- pojemnik do mieszania zaprawy
- farba biała akrylowa
- farba biała akrylowa
- rękawice ochronne
W pojemniku rozrabiamy zaprawę klejową z wodą.
Wrzucamy pasek materiału i dokładnie oblepiamy zaprawą.
Nadmiar zsuwamy z paska.
Paskami owijamy doniczkę, formując pożądane kształty.
Ja obwijałam od góry do dołu, dzięki temu ładnie zakryłam ranty doniczki.
Użyta przeze mnie zaprawa jest mrozo i wodoodporna, więc powinna
przetrwać każde warunki pogodowe ;)
Zostawiamy do całkowitego wyschnięcia.
Zrobiłam jeszcze serduszka ze sznurka, również wymoczonego w zaprawie.
Po wyschnięciu, (ok. 24-30 h)
przemalowałam delikatnie prawie suchym pędzlem doniczki.
To jest genialny pomysł! Już gdzies o tym czytałam, ale nie do końca pamiętałam, jak to zrobić:) Koniecznie muszę sobie takie zrobić, bo ostatnio "chodzą" mi po głowie betonowe doniczki. Twoje wyszły świetnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Rób, rób ... i koniecznie się nimi pochwal :)
UsuńPozdrowionka.
Wyszły przepiękne! A z wrzosem wygladają po prostu rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńściskam kochana:)
Jejku, to jest świetny pomysł!!! mam kilka plastikowych doniczek na balkonie, więc jak tylko opróżnie je z kwiatów, to zrobię im taką metamorfozę. Akurat zajęcie na zimę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dzięki za pomysł :)
Dość pracochłonny spośób, ale masz donice niepowtarzalne, bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia.
Powiedzcie, a taka podłużna prostokątna donica była by OK? :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Możesz zrobić szersze paski i modelować wg. uznania. Zachęcam :)
UsuńBasiu, u Ciebie jak zwykle mnóstwo świetnych pomysłów! Widziałam ten odcinek "Mai w ogrodzie" i pomyślałam sobie o takich wielgachnych donicach na róże do mojego ogrodu...nadadzą się stare kosze na bieliznę i tylko zaprawę musiałabym użyć mrozoodporną, żeby nie targać tych donic na zimę do garażu. Pomysł do wykorzystania przed kolejną wiosną:) Dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńJola, ta zaprawa, którą użyłam jest mrozo i wodoodporna.
UsuńZ koszami owiniętymi też fajny pomysł :)
Pozdrawiam.
Genialne! Muszę kiedyś wykorzystać ten pomysł:))) wspaniale wyglądają te donice:))) tak sobie pomyślałam, że w ten sposób można również potraktować wiaderka po śledziach:))
OdpowiedzUsuńTy spryciulo :) Oczywiście, że można i wiaderka zapewne wyglądałyby super :)
UsuńFantastyczny pomysł. Donice cudnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńŚwietna robota z efektem łał!
OdpowiedzUsuńBrawo :)
Pozdrawiam, Marta
pomysłowo! super
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Teraz doniczki wyglądają o niebo lepiej !
OdpowiedzUsuńHi Basia very beautiful bot ,, great Job,, you blog is very interestering ,, lovely
OdpowiedzUsuńAngelica
Przecudne donice, czapki z głów za pomysł i wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńSpryciula z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle genialne!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie podrasowałaś te doniczki!
OdpowiedzUsuńVery good!
OdpowiedzUsuńBasiu wyszło świetnie😉
OdpowiedzUsuń